Forum www.ruchodrodzenie.fora.pl Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Myśli nieuczesane ;)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.ruchodrodzenie.fora.pl Strona Główna -> Wszystko inne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Malgorzata



Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 23:43, 16 Gru 2007    Temat postu: Myśli nieuczesane ;)

Kiedy przez głowę galopują stada myśli, niczym dzikie mustangi, pędzą na oślep, by wpaść bezwiednie w mgłę niepamięci - dogoń je i wrzuć tutaj Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
biuro@cm-labo-gastro.com.
Gość





PostWysłany: Wto 12:37, 08 Sty 2008    Temat postu:

Myśli moje TWOJE one są czasami tak różne od naszych czynów a przecież tylko one się liczą
Powrót do góry
Malgorzata



Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 12:00, 09 Sty 2008    Temat postu:

To prawda, najtrudniej jest zmagać się z "materią życia". Warto jednak zabrać ze sobą w drogę kilka słów (nie za dużo), a potem brać własne życie do ręki: grudka ziemi, za grudką ziemi Smile
Grudki lubią się czasem kruszyć, bywają nieregularne w swych kształtach, niektóre są lepkie, inne twarde, bywają też ostre i takie, których właściwości nie da się przewidzieć.
Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
katwer
Administrator


Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 0:18, 10 Sty 2008    Temat postu:

Oglądałam w niedzielę film "Malowany welon", który zresztą polecam Smile, i padły tam słowa, że gdyby ludzie przestali mówić o błahostkach, to szybko zatraciliby umiejętność rozmawiania. Zastanawiam się czy, a jeśli tak to na ile, można się z tym zgodzić. Jak myślicie? Czy trzeba mówić o rzeczach ważnych i tylko ważnych, czy można o bzdurach albo należy tylko o bzdurach?

Wydaje mi się, że czasem czujemy się w obowiązku mądrze zabrać głos albo w ogóle zabrać, albo uważamy, że jeśli nie mamy nic do powiedzenia, to nie należy mówić.. Nie wiem, teraz słucham Wink

(Zaglądam na to forum codziennie i szukam Was i Waszych głosów...)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
biuro@cm-labo-gastro.com.
Gość





PostWysłany: Czw 14:52, 10 Sty 2008    Temat postu:

Naprawdę warto też pogadać tak poprostu o niczym o bzdurach bo jeśli
MAMY Z KIM pogadać TO NAPEWNO zaraz po bzdurach TEŻ POGADAMY
o tym co ważne co dobre A POTEM tak cichutko o tym co boli i o tym co raduje POGADAĆ gdy mamy Z KIM GADAĆ
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pon 22:36, 14 Sty 2008    Temat postu:

Z drobiazgów składa się życie Smile
W rozmowach o drobiazgach przemycamy czasem i ważniejsze okruchy.
Mówimy o rzeczach mądrych i mniej mądrych - myślę, że wielu różnych tematów warto się łapać. Choć przyznam szczerze, że gdyby ktoś chciał mnie naciągnąć na półgodzinną rozmowę o ciuchach, albo o zakupach (nawet tych wielkogabarytowych) - to nie wiem jakbym to zniosła Wink
Przyznaję też, że czasem daję się wciągać w rozmowy na tematy "chodliwe" i pozornie doniosłe (mam na myśli na przykład takie, które nam często wrzucają do głów nasi politycy, kiedy najdzie ich potrzeba odwrócenia uwagi od czegoś dla nich niewygodnego) kiedy to ludzie zwykle lubią siłować się na słowa - może wzorem rozmaitych przekazów medialnych? No więc czasem daję się ponieść i zabieram głos w tego typu dyskusjach, choć generalnie uważam, że nie za bardzo mają one sens w tym kraju.
I jeszcze pomyślałam sobie o tym, że czasem trudno rozróżnić ważne od błahego. No bo jak zważyć słowa? Czasem dobrą miarą będzie kontekst sytuacyjny, czasem osobowy, a kiedy indziej tylko słońce, albo jego brak. To co dla mnie ważne nie musi być ważne dla kogokolwiek innego. Oczywiście może być, ale nie jest to obowiązkowe Wink
Słowa... lubię słowa Smile
I choć wydobyłam z siebie całą masę słów to mam takie wrażenie, że zwięzła wypowiedź Krysi wniosła o wiele więcej treści w tym temacie Smile
Pozdrawiam ciepło Smile
Powrót do góry
Malgorzata



Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 23:33, 14 Sty 2008    Temat postu:

Z racji wrodzonego roztargnienia zapomniałam się zalogować Smile
Jeszcze raz pozdrawiam
Gosia Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Basia Forenc



Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 22:26, 15 Sty 2008    Temat postu:

Kasia napisała

Cytat:
Zastanawiam się czy, a jeśli tak to na ile, można się z tym zgodzić. Jak myślicie? Czy trzeba mówić o rzeczach ważnych i tylko ważnych, czy można o bzdurach albo należy tylko o bzdurach?


Wszystko zależy od definicji "rzeczy ważnych" i "bzdur" Wink

Cytat:
Wydaje mi się, że czasem czujemy się w obowiązku mądrze zabrać głos albo w ogóle zabrać, albo uważamy, że jeśli nie mamy nic do powiedzenia, to nie należy mówić..


No bo człowiek woli, żeby inni go postrzegali takim, jakim chciałby być
a niekoniecznie takim, jakim jest...


Cytat:

(Zaglądam na to forum codziennie i szukam Was i Waszych głosów...)


Wiesz, żem gaduła ( tu bardziej pasuje:pisuła Wink
Ale pamiętam, żeś kiedyś już dosyć tego gadania miała, więc się powstrzymuję... Wink

Wszystkiego miłego!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
katwer
Administrator


Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 23:02, 15 Sty 2008    Temat postu:

Ja miałam dość gadania?!
Zażartował sobie człowiek (wiem, pochlebiam sobie) raz kiedyś, taki głupi, bezmyślny, i teraz go ciągają.. To ja grzecznie Cię oficjalnie przepraszam, odwołuję i oświadczam, że uwielbiam, jak mówisz - kiedy słyszę Twój głos, rozpływam się niczym tabliczka najlepszej czekolady!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malgorzata



Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 12:04, 16 Sty 2008    Temat postu:

No właśnie, film "Czekolada".
Co sądzicie o poszukiwaniu smaku życia?
Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
katwer
Administrator


Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 16:36, 16 Sty 2008    Temat postu:

A to nie był film z cyklu Kargul i Pawlak?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malgorzata



Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 9:41, 17 Sty 2008    Temat postu:

E, nie... w tym filmie zajadali się raczej kaszą niż czekoladą Wink

Natomiast w "Czekoladzie" główna bohaterka próbowała zarazić mieszkańców pewnego szarego miasteczka upodobaniem do poszukiwań w stylu: lubię - nie lubię Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa K
Gość





PostWysłany: Wto 20:05, 29 Sty 2008    Temat postu:

To może i ja porozmawiam,a właściwie popiszę,też jestem gaduła,ale potrzebuję trochę czasu,bo jestem zawsze na początku nieśmiała.Cieszę się,że nie trzeba się było rejestrować bo to zawsze jakaś bariera,która trochę zniechęca.
Czasami jest też tak,że nie każdy lubi słuchać tego co ktoś inny ma do powiedzenia.Przyznam,że najpierw parokrotnie "wchodziłam " na to forum i czytałam,teraz coś napisałam.

Ten tekst może nie pasuje do tego tematu tj. myśli nie uczesane,ale czasami od czegoś trzeba zacząć,by wogóle coś zacząć i mam nadzieję,że może na tym nie skończę.
Co do filmu,to akurat tego nie oglądałam.
Powrót do góry
Malgorzata



Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 15:04, 30 Sty 2008    Temat postu:

A jaki jest Twój ulubiony film?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa K
Gość





PostWysłany: Śro 21:21, 30 Sty 2008    Temat postu:

Takiego filmu naj,to nie mam.
Z filmów lubię oglądać komedie,chociaż nie wszystkie,bo niektóre teoretycznie są komediami-tak wynika to z programu,a nie ma w nich z czego się śmiać.
Lubię też filmy tego typu jak "Patriota" z Melem Gibsonem.
Filmy przygodowe,żaden tytuł mi nie przychodzi w tej chwili do głowy.
Podobają mi się filmy religijne,chociaż nie wszystkie.

Najbardziej to lubię książki chociaż przyznam,że ostatnio opuściłam się z czytaniem ,bo w maju kupiłam komputer,założyłam internet był mi przydatny bo miałam możliwość wymiany doświadczeń w opiece nad szczurkami,obecnie niestety już ich nie mam,bo mam kota,ale kontakt z tym forum i tymi ludźmi na razie został /koty też mają i nie tylko/.

A teraz i zagościłam u was i serdecznie was pozdrawiam.Do większej ilości for czy forów/nie wiem jak to odmienić/ nie należę,bo co za dużo to niezdrowo.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.ruchodrodzenie.fora.pl Strona Główna -> Wszystko inne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island